METODA UCZNIOSTWA

Przed rozpoczęciem współpracy z Asią spotkaliśmy się w firmie dwukrotnie. Podczas tych spotkań cierpliwie i krok po kroku przedstawiałem jej, o co chodzi w naszych projektach. Na początku przydzielałem Asi małe zadania tak, żeby nabrała pewności siebie i zbudowała swoją pozycję w zespole. (...) Dziś Asia samodzielnie planuje i realizuje kampanie marketingowe kilku dużych marek, podróżując na spotkania z dyrektorami regionalnymi po całej Europie.

1. Jezus i Jego metoda

Jezus Chrystus podczas swojej publicznej działalności głosił Dobrą Nowinę o zbawieniu i budował Królestwo Boże na ziemi. W sposób doskonały wypełnił wolę Ojca w niebie przez swoją mękę, śmierć i zmartwychwstanie. Założył Kościół, który trwa od ponad dwóch tysięcy.

Jezus jako największy lider w historii świata stosował wobec osób, które były najbliżej niego, tak zwaną metodę uczniostwa lub, innymi słowy, metodę czynienia uczniów (ang. discipleship).

Gdy w czasie jednego ze zjazdów Szkoły Liderów dowiedziałem się o wspomnianej metodzie, zaskoczony pomyślałem sobie: Co?! Jezus budował relacje według jakiegoś “algorytmu”, miał jakiś wzorzec postępowania? Na czym to polegało?

Z czasem zaczęło mnie też nurtować pytanie: Jak mogę naśladować swojego Pana w roli przywódcy, żeby budować jeszcze lepsze i bardziej efektywne zespoły?

Aby wyjaśnić te kwestie, w dalszej części pracy:

● opiszę zasady, którymi kierował się Jezus, i kroki, które On podejmował wobec Apostołów (na podstawie opracowań Roberta E. Colemana)

● przedstawię propozycje, jak stosować metodę uczniowstwa w środowiskach, w których pracujemy na co dzień

● nawiążę do swoich doświadczeń w zakresie prowadzenia gwiazd

2. Kompletny plan Mistrza

W Ewangelii św. Mateusza 28, 18-20 Jezus powiedział : “Dana Mi jest wszelka władza w 1 niebie i na ziemi. Idźcie więc i nauczajcie wszystkie narody, udzielając im chrztu w imię Ojca i Syna, i Ducha Świętego. Uczcie je zachowywać wszystko, co wam przykazałem. A oto Ja jestem z wami przez wszystkie dni, aż do skończenia świata.”

Co ważne, w innych polskich tłumaczeniach polecenie “nauczajcie wszystkie narody” brzmi “czyńcie uczniami wszystkie narody”. Zadanie, które otrzymałem od Pana, to być posłusznym Jego Słowu i czynić innych uczniami tak, aby oni czynili kolejnych uczniów. Chodzi o to, abym dawał świadectwo innym swoim życiem, a nie przekazywał im suchą wiedzę, w jaki sposób wypełniać praktyki religijne.
Jak już wspomniałem we wstępie, aby poszerzyć swoją wiedzę o metodzie uczniostwa, sięgnąłem do dwóch pozycji, których autorem jest Robert E. Coleman (amerykański teolog ewangelikalny, duchowny metodystyczny, profesor Gordon-Conwell Theological Seminary w South Hamilton):

1. The Master Plan of Evangelism
​ z roku 1963 (wydanie polskie: ​ Ewangelizacja według planu Mistrza)

2. Revisiting the Master Plan of Evangelism
​ z roku 2014 (https://exponential.org/resource-ebooks/revisiting-the-master-plan-of-evangelism)

W poniższych punktach podsumowuję zasady, z których składa się kompletny plan Mistrza, a które Coleman wyróżnia w pozycji 2 (numery ujęte w nawiasach odpowiadają numeracji w pozycji 1).

Nr Zasada Wyjaśnienie Dodatkowe uwagi
1. (--) Wcielenie Syna Bożego (ang. Incarnation)
Jezus przyszedł na świat, aby pokazać ludziom, jak Bóg nas kocha
Wyrazem miłości Boga do ludzi jest to, że Jego Syn umarł za nas na krzyżu. Wiem, że jestem kochany, a więc jestem szczęśliwy. Ale żeby przyciągnąć innych do siebie, powinienem zacząć od okazywania im swojej miłości.

2. (1.) Wybór grupy uczniów (ang. Selection)
“Metodą” Jezusa byli ludzie
Jezusowi w pierwszej kolejności nie chodziło o zdobywanie mas, ale o pozyskanie zwolenników, za którymi pójdą inni, gdy On powróci do Ojca. Dzięki uformowaniu małej grupy ludzi, Mistrz mógł być potem cały czas dostępny dla każdego jej członka.

3. (2.) Stałe przebywanie razem (ang. Association)
Jezus wymagał, aby uczniowie dosłownie chodzili za nim
Dzięki temu Jezus mógł nie tylko przekazywać swoją naukę, ale też uczyć budowania trwałych relacji. Nie potrzebował do tego seminarium.

4. (3.) Uczenie całkowitego poświęcenia (ang. Consecration)
Jezus żądał posłuszeństwa i wiernego oddania
Na początek Jezus wzywał uczniów tylko do pójścia za nim. Reszty mieli się nauczyć później, przy czym szybko musieli zrozumieć, że nie ma mowy o kompromisie z grzechem. Musieli też być gotowi zapłacić cenę za swoją posługę. Suma sumarum, w krytycznym momencie nie odeszli tak jak inni naśladowcy.

5. (5.) Stosowanie przekazanych zasad (ang. Demonstration)
Jezus pokazywał uczniom, jak żyć
Jezus kładł szczególny nacisk na praktykowanie modlitwy i wprowadzanie w życie Słowa Bożego. Swoje nauczanie osadzał w codzienności, bazując na praktycznych przykładach, zaś rok szkolny trwał bez przerwy.

6. (6.) Wysłanie do pracy (ang. ​ Delegation)
Jezus wyznaczał uczniom zadania
Uczniowie długo nic nie robili, tylko obserwowali Jezusa w akcji. Ale w końcu nadszedł moment, kiedy mocniej zaangażował ich we współpracę, posyłając “jak owce między wilki”. Celem była i jest przemiana jednostek i społeczeństwa, a w konsekwencji zdobycie całego świata.

7. (7.) Otaczanie dalszą opieką (ang. Supervision)
Jezus sprawdzał, jak uczniowie realizują zadania
Jezus osobiście spotykał się z uczniami, którzy wracali z powierzonych im misji ewangelizacyjnych, żeby wysłuchać ich, udzielić im wyjaśnień itd. Jednocześnie przestrzegał ich przed pychą oraz dbał, aby poddawali swoje działania autorefleksji.

8. (8.) Podporządkowanie planu życiowego (ang. Reproduction)
Jezus oczekiwał od uczniów, że przyniosą owoce
Jezus pragnie, abym przyprowadzał innych do niego - “stawką jest przyszłość ludzkości” . Jednocześnie 3 nie mogę zapomnieć, iż wszystkie moje czyny będą osądzone kiedyś przez Boga.

9. (4.) Ukazanie źródła mocy (ang. Impartation)
Jezus oddał wszystko, co posiadał - oddał samego siebie
Tylko całkowite posłuszeństwo pozwoliło uczniom otworzyć się na działanie Ducha Świętego, powtórnie się narodzić i stać się narzędziem ewangelizacji. Jedynie wzajemna miłość wśród uczniów może przekonać innych do przyjęcia Bożego dzieła zbawienia.


3. Prowadzenie gwiazd

Metoda uczniostwa stanowi najskuteczniejszy sposób doprowadzania ludzi do wiary w Jezusa Chrystusa i z pewnością taki kontekst pozwala zgłębić wszystkie jej meandry. W tej sekcji jednak chcę przedstawić, jak wspomnianą metodę można zaadaptować na grunt zadań liderskich, które na co dzień realizujemy w naszych przedsiębiorstwach, stowarzyszeniach, wspólnotach itd.

Na początek nawiążę do 2. zasady metody uczniostwa, tj. wyselekcjonowania grupy uczniów. Otóż osoby, które na tym etapie towarzyszą swojemu liderowi i z nim współpracują, stanowią swego rodzaju elitę, stąd nazywam je gwiazdami.

Idąc dalej, na podstawie swojego doświadczenia zawodowego wyróżniam dwa typy gwiazd:

gwiazdy świecące już pełnym blaskiem, tj. osoby świadome swojego potencjału
○ biorą odpowiedzialność za swoje zadania, ponieważ wiedzą, na czym one polegają i jak je zrealizować
○ dzielą się swoimi talentami z innymi i znacząco zwiększają możliwości zespołów, których są częścią
○ szybko i zasłużenie zdobywają miano ekspertów w danej dziedzinie
○ dbają zarówno o rozwój swoich mocnych stron, jak i poszukują nowych obszarów, w których mogą się sprawdzić
○ najczęściej potrzebują tylko tego, aby dać im autonomię w działaniu i nie narzucać swoich rozwiązań

gwiazdy nie dające jeszcze żadnego światła, tj. osoby nieświadome swojego potencjału
○ przyjmując feedback po raz pierwszy, najprawdopodobniej usłyszą, że są B-klasowymi zawodnikami
○ w konsekwencji chowają się w drugim szeregu, stroniąc od przebywania na pierwszej linii frontu
○ oczekują, aż ktoś zacznie konsekwentnie na nie stawiać i będzie im ufać, niezależnie od okoliczności
○ potrzebują, żeby ktoś wskazał im ścieżkę rozwoju i dodawał skrzydeł, kiedy tą ścieżką podążają

Pierwszy typ gwiazd to - posługując się terminologią zaczerpniętą z książki ​ Jak działa Google - tak zwani kreatywni geniusze . W jaki sposób nimi zarządzać, to temat na osobną 4 pracę.

Poniżej natomiast zamieszczam kroki, jakich - moim zdaniem - powinien podjąć się lider w stosunku do drugiego typu gwiazd, a które wynikają z metody uczniostwa:

● poświęcenie uwagi tym osobom, które chcą się uczyć, i przekonanie ich do siebie oraz do wdrażanego systemu wartości (zasada 2)
● przebywanie blisko wybranych osób na co dzień i towarzyszenie im w ważnych dla nich chwilach (zasada 3)
● dzielenie się poufnymi informacjami z wybranymi osobami i transparentność w działaniu (zasada 3)

● cierpliwe wybaczanie błędów wybranym osobom, przy jednoczesnym poddaniu się przez nie kierownictwu i niezgodzie na przeciętność (zasada 4)
● wymaganie od wybranych osób obowiązkowości i przestrzegania ustalonych norm (zasada 4)
● dawanie przykładu wybranym osobom i wspólne wykonywanie z nimi pierwszych kroków (zasada 5)
● branie odpowiedzialności za działania wybranych osób i stawanie murem w ich obronie (zasada 5)

● udzielanie wybranym osobom precyzyjnych wskazówek i osadzanie ich zadań w szerszej perspektywie (zasada 6)
● nie stawianie wybranym osobom zadań, do podjęcia których nie są jeszcze przygotowane (zasada 6)
● podkreślanie wybranym osobom, jaka jest waga przekazywania zadań, i unikanie wobec nich mikrozarządzania (zasada 6)
● dzielenie się z wybranymi osobami swoim autorytetem i stawianie im coraz bardziej ambitnych celów tak, by wyzwolić w nich to, co najlepsze (zasada 6)

● stwarzanie okazji do zastosowania zdobytej wiedzy w praktyce (zasada 7)
● regularna analiza postępów i dawanie konstruktywnej informacji zwrotnej (zasada 7)
● wspólne celebrowanie sukcesów i dążenie do dojrzałości (zasada 7)
● szczere motywowanie i ciągłe wykazywanie zainteresowania, zwłaszcza w trudnych momentach (zasada 7)
● zmiana formy współpracy, jeśli dotychczasowe podejście nie przynosi rozwoju lub jest on mały (zasada 8)

4. Moje doświadczenia

Jeden z najciekawszych elementów mojej pracy na stanowisku menedżera projektów IT w firmie FlightScope Tennis to zarządzanie zespołem, który jest wręcz naszpikowany gwiazdami. Chciałbym w tej sekcji opisać krótko, jak w przeszłości towarzyszyłem dwóm osobom, tj. Asi i Tomkowi, doprowadzając do tego, że dziś ich gwiazdy świecą pełnym blaskiem.

Przed rozpoczęciem współpracy z Asią spotkaliśmy się w firmie dwukrotnie. Podczas tych spotkań cierpliwie i krok po kroku przedstawiałem jej, o co chodzi w naszych projektach. Na początku przydzielałem Asi małe zadania tak, żeby nabrała pewności siebie i zbudowała swoją pozycję w zespole. Poza tym szczegółowo przygotowywaliśmy się do pierwszego spotkania z jej szwajcarskim przełożonym, mimo iż tematyka zegarków luksusowych była mi zupełnie obca. Ważne były też liczne rozmowy na osobności o problemach, jakie Asia napotykała w codziennej pracy, a także dogłębne poszukiwanie optymalnej ścieżki kariery. Dziś Asia samodzielnie planuje i realizuje kampanie marketingowe kilku dużych marek, podróżując na spotkania z dyrektorami regionalnymi po całej Europie.

Kiedy Tomek zaczął pracę w FlightScope Tennis, przekwalifikował się z pozycji kierownika działu w supermarkecie. Jedyną przydatną z mojego punktu widzenia umiejętnością, jaką nauczył się w domu po godzinach, było składanie prostych stron HTML/JS/CSS. Minęło 5 półtorej roku i mimo że Tomek dysponował już stosunkowo szerokim wachlarzem umiejętności, ciągle był najsłabszym programistą w zespole . Wtedy niespodziewanie 6 odszedł lider naszych projektów webowych i na pół roku musiałem przejąć jego obowiązki. W międzyczasie jednak podjąłem decyzję, że stopniowo będę przekazywać je Tomkowi. Proces ten trwał ponad rok i wymagał wielu godzin spędzonych na rozmowach, analizach i spotkaniach. Przepracowałem z Tomkiem każdy aspekt jego przyszłej roli i pozwoliłem, żeby popełnił sporo błędów, ale nadszedł moment, gdy dałem mu wolną rękę. Dziś Tomek prowadzi 75% projektów FlightScope Tennis, sprzedaje turniejom na całym świecie usługi, które stworzył od podstaw, aktywnie buduje kulturę firmy i doradza mi we wszystkich najważniejszych kwestiach. Bardzo cenię sobie wsparcie, jakie od niego otrzymuję.

5. Podsumowanie

Prowadzenie gwiazd jest jednym z najważniejszych zadań przywódcy. Stanowi ono klucz do sukcesu w budowaniu efektywnych zespołów i realizowaniu ambitnych projektów.

Sam Jezus Chrystus ze szczególną uwagą przygotowywał Apostołów do pełnienia roli przywódców Kościoła, który założył. Natomiast metoda, zgodnie z którą to robił, jest fundamentem ewangelizacji oraz pozyskiwania nowych braci i sióstr w wierze.

Sięgnąwszy pamięcią do tego, jak ja prowadziłem gwiazdy w swoim zespole, z radością stwierdzam, że mimo iż nie wiedziałem wcześniej, na czym polega metoda uczniostwa, z powodzeniem stosowałem jej założenia. Dlaczego?

1. Ja sam jestem uczniem i czuję wdzięczność wobec wszystkich nauczycieli, których spotkałem w życiu do tej pory.

2. Decyzję o przekwalifikowaniu się z programisty na menedżera projektów IT podjąłem samodzielnie i realizując się w tej roli, zawsze bazowałem na intuicji.

3. Mój system wartości opiera się na miłości, wzajemnym szacunku i zaufaniu.

Z tym większym podekscytowaniem oczekuję na owoce swoich działań, gdy świadom zasad, zgodnie z którymi postępował mój Pan, będę towarzyszył innym na drodze ich rozwoju.

 

Bibliografia:
​1. Biblia Tysiąclecia, Pismo Święte Starego i Nowego Testamentu w przekładzie z języków oryginalnych, wydanie IV, Wydawnictwo Pallotinum 1989, str. 1157
2. R. Coleman, B. Harrington, J. Patrick, ​ Revisiting the Master Plan of Evangelism, Exponential Resources 2014, str. 15
3.  R. Coleman, ​ Ewangelizacja według planu Mistrza, wydanie I, Wydawnictwo Credo 2010, str. 130
4.  E. Schmidt, J. Rosenberg, A. Eagle, ​ Jak działa Google, wydanie I, Insignis Media 2016, str. 40-45

Autor: Paweł Skorupa​ - od ponad 8 lat realizuje się zawodowo w firmie FlightScope, łącząc kibicowskie zamiłowanie do sportu z pasją do poznawania świata IT. Karierę zaczynał jako programista komputerowy, obecnie jest menadżerem projektów z 5-letnim doświadczeniem. Uwielbia samochodowe wojaże do Skandynawii, odbywane na przemian w ciszy albo przy akompaniamencie metalu z chrześcijańskim przesłaniem. Absolwent IV edycji Szkoły Liderów.